Neuromarketing to po prostu marketing zmysłów (nie mylić z marketingiem sensorycznym). Wykorzystuje badania, narzędzia i pomiary, by ocenić psychlogiczny aspekt reakcji na reklamę. Analizuje to, co człowiek czuje, widzi i słyszy oraz jak reaguje na dany komunikat, by wykorzystać reakcje te w przyszłości.
Neuromarketing wchodzi w skład marketingu relacji. Jest przeciwieństwem marketingu produktu, skupiającego się na jego właściwościach technicznych. Stawia za to na budowanie marki i długofalowe relacje z odbiorcami. Dzięki pewnej i silnej marce kształtuje się zaangażowanie i przywiązanie do niej, a to przekłada się z kolei na wyniki sprzedażowe.
Najczęściej stosowane metody i narzędzia w neuromarketingu to:
- EEG – elektroencefalografia – technologia wykorzystująca aktywność fal mózgowych w celu zbadania reakcji na dany przekaz.
- FMRI – pod lupę bierze poziom tlenu we krwi, który zwiększa się w momencie odczuwania bodźca.
- Biometra – opiera się na miejscach i skutkach reakcji, jak np. intensywność oddechu, wilgotność skóry, puls, ruchy gałek ocznych czy ruchy mięśni.
Neuromarketing dostarcza istotnych informacji. Wydobywa pragnienia i przekonuje do ich realizacji. Warto stosować go jeszcze przed wprowadzeniem produktu, jak i po, aby wiedzieć, co ewentualnie zmienić. Dobrze wykorzystywany neuromarketing pozwala zdobyć przewagę nad konkurencją.
