W mediach marketingowych co jakiś czas pojawia się news w stylu „Influencerka X chciała pokój hotelowy za jedno zdjęcie”, sama wychodząc z propozycją takiej współpracy. Oczywiście korespondencja w tej sprawie jest upubliczniona, dzięki czemu influencerzy i marketerzy mają podstawę do dyskutowania na ten temat. Zatem nasuwa się pytanie: czy istnieje granica przyzwoitości w influencer marketingu (zarówno ze strony influencera, jak i marki)?
Idea influencer marketingu
Zacznijmy od początku, czyli od wyjaśnienia, czym tak właściwie jest influencer marketing.
Influencer marketing to dziedzina marketingu bazująca na rozpoznawalności i pozycji osób zaangażowanych w promocję. Influencerem może być bloger, vloger, właściciel popularnego konta w mediach społecznościowych lub ekspert w danej dziedzinie dzielący się swoją opinią w Internecie.
Influencer marketing jest efektywny, ponieważ jest autentyczny. Influencer podczas promowania jest w 100% sobą. Nie musi wcielać się w żadne role, zachowuje się tak, jak do tej pory, czym po raz kolejny wzbudza zaufanie swoich odbiorców.
Niektórzy pomyślą, że to zwyczajna bujda. Ściema. Niesprawiedliwość. Bo dlaczego wartość pewnego produktu lub usługi (a właściwie całej marki) powinna być mierzona za pomocą liczby obserwujących? Dlaczego ktoś, kto nie zawsze jest osobą publiczną w pełnym znaczeniu tego słowa, może jeździć na wakacje za darmo, jeść za darmo i ubierać się za darmo tylko dlatego, że ma więcej serduszek przy zdjęciu na Instagramie? Bo takie jest założenie tej dziedziny. Pracownik agencji kreatywnej lub działu marketingu jakiejś marki nie będzie zaskoczony, gdy zobaczy maila z propozycją takiej współpracy w swojej skrzynce mailowej. „Reszta świata” natomiast może machać rękami z oburzenia.
Moralność a biznes
W biznesie jak w biznesie – trzeba być profesjonalnym, wyznaczać granice, podejmować przemyślane kroki. Należy pamiętać także o tym, by działać w zgodzie z zasadami etycznymi. Choć influencer marketing trochę igra z przyzwoitością, to nie ma sensu z tym walczyć, bo przecież taka jest jego idea. Można jednak stosować się do kilku prostych rad, dzięki którym współpraca będzie traktowana poważnie, a i niczyja moralność nie powinna ucierpieć.
- Przede wszystkim należy mieć odpowiednie podejście. Trzeba najpierw samemu sobie uświadomić, że to jest transakcja z obustronną korzyścią. W niektórych przypadkach za pieniądze, a w innych – barterowa. A przecież a druga forma współpracy i zarazem płatności znana jest już od czasów starożytnych, kiedy to nie wymyślono jeszcze pieniądza.
- Korespondencja mailowa także powinna odbywać się na odpowiednio wysokim poziomie. Mówię o języku, zasobie słownictwa, kulturze wypowiedzi – to wszystko ma znaczenie w kontekście nawiązywania współpracy, choć nie zawsze zwraca się na te aspekty uwagę.
- Do influencera: pamiętaj, że nic Ci się nie należy. To tak nie działa, że skoro masz wielu odbiorców, na których możesz wpływać, to z góry każda firma zgodzi się z Tobą współpracować. Sprzedajesz sam siebie, więc pokaż korzyści dla marki wynikające z udziału Twojej osoby w ich reklamie. Udowodnij, że zależy Ci akurat na tej marce, a grupa Twoich odbiorców pokrywa się z jej grupą docelową. Jednocześnie przedstaw swoje sukcesy podczas poprzednich kolaboracji (konkrety – liczby, dane, raporty) i zachowaj pokorę, również w razie odmowy.
- Do marki: jeśli wiesz, czym jest influencer marketing i nie masz niż przeciw niemu, to dobrze. Jeżeli zaś jesteś stanowczym przeciwnikiem, to w korespondencji z influencerem nie zapominaj o profesjonalizmie oraz byciu uprzejmym. Nie oburzaj się, nie rób afery, szanuj swojego rozmówcę i nie umieszczaj korespondencji w mediach społecznościowych po to, by się z niego publicznie śmiać!
Podsumowanie
Można powiedzieć, że influencer marketing jest kontrowersyjny. Wzbudza emocje. Wywołuje dyskusje. Jednak w żaden sposób komunikacja między influencerem, a marką nie możw różnić się od komunikacji w przypadku innych stron biznesowych. Kultura i szacunek powinny być elementami wiodącymi w postępowaniu człowieka. Nawet jeśli marce wydaje się, że granica przyzwoitości została przez influencera przekroczona, warto wziąć głęboki oddech, przeczytać powyższe zasady i napisać maila od nowa. A Ty, influencerze… pamiętaj o byciu pokornym, bo milion w followersach nie równa się milionowi na koncie.
